Hans Paasche

„Nazywam się Paasche, byłem oficerem marynarki, a teraz jestem rewolucjonistą” Berlin, 9 listopada 1918

„Podróż Afrykańczyka Lukanga Mukara do wnętrza Niemiec” – po raz pierwszy w tłumaczeniu na język polski!

W dniu 21 maja, w 88 rocznicę śmierci Hansa Paasche w Krzyżu Wielkopolskim odbędzie się uroczysta inauguracja książki Hansa Paasche „Podróż Afrykańczyka Lukanga Mukara do wnętrza Niemiec”. Książka stanowi zbiór listów Afrykańczyka, w których opisuje on swoje obserwacje i refleksje z podróży po Niemczech. Listy podróżnika pełne są szczerych i z pozoru oczywistych dla współczesnego Europejczyka spostrzeżeń, jednakże poruszają wciąż aktualne problemy i dotykają uniwersalnych wartości.

Spotkanie będzie niecodzienną okazją do poznania życia i twórczości Hansa Paasche oraz rozmowy z wybitnymi gośćmi: Gottfriedem Paasche – profesorem z Kanady, wnukiem Hansa Paasche; Wernerem Lange -autorem biografii Hansa Paasche, oraz Januszem Rekowskim – krajoznawca i wielkim sympatykiem Hansa Paasche. Uroczystość dopełni prezentacja uczniowska „Śladami Hansa Paasche – zawierająca oryginalne dokumenty, zdjęcia i wywiadów – całokształt dwuletniej pracy młodzieży z Krzyża i Witzenhausen.(Niemcy).

Wieczór organizowany jest w ramach polsko-niemieckiego projektu „Śladami Hansa Paasche. Dziesiąty list”, realizowanego przez uczniów i nauczycieli z Krzyża Wielkopolskiego oraz Witzenhausen w Niemczech.

Pierwsze spotkanie uczniów miało miejsce w 2007 roku w Witznehausen, na zamku Burg Ludwigstein, gdzie w 1913 roku Hans Paasche zainicjował spotkanie Niemieckich Ruchów Młodzieżowych propagując tym samym idee pokoju, równouprawnienia i sprawiedliwości społecznej.

Dziś na zamku znajduje się pokój pamięci Hansa Paasche a u podnóża srdeniowiecznych murów rośnie młoda lipa im. Hansa Paasche. Ddrzewko przywiozła młodzież z Krzyża. Zasadzono je podczas polsko – niemieckiego spotkania na zamku Ludwigstein w 2007 roku.

Kolejne spotkanie młodzieży polskiej i niemieckiej wokół postaci Hansa Paasche już za kilka dni w Krzyżu Wielkoposlkim.

W dniu 16 maja 2008 do Krzyża przyjedzie grupa uczniów z Witzenhausen, aby z polskimi rówieśnikami kontynuować poszukiwania śladów Hansa Paasche, które w Polsce związane są głównie z majątkiem rodzinnym w Zaciszu. W ciągu siedmiu dni młodzi pracować będą w trzech grupach, w ramach których postanie: Kącik Hansa Paasche w lokalnej szkole, newsletter projektu, wywiady z gośćmi, prezentacje i wiele innych materiałów związanych z życiem i twórczością Hansa Paasche. Tematem spotkania będzie także kolejny etap projektu – wyjazd obu grup do Afryki!

Młodzież z Witzenhausen przygotowywała się do spotkania w Krzyżu ponad pół roku.

Od lutego 2008 regularnie spotykała się na zamku Burg Ludwigstein w Witzenhausen. Młodzi postawili sobie bardzo ambitny cel – przyjeżdżając do Krzyża przywitać polskich kolegów i koleżanki w ich ojczystym języku! Łatwo nie było… uczniowie łamali sobie język na najprostszych i zarazem najtrudniejszych słowach, takich jak dziękuję, czy proszę, choć i tak największym wyzwaniem było zbudowanie wieży, do której materiały musieli kupić w polskim sklepie, za polskie złotówki:), ale nie poddawali się!

W rezultacie nasz szeleszczący język został ujarzmiony, a w wyniku prac powstała wspaniała prezentacja multimedialna o rodzinnym mieście uczniów – w języku polskim!

W międzyczasie w biurze Domu Spotkań Młodzieży na zamku Ludwigstein narodził się pomysł nawiązania kontaktu ze szkoła w Tanzanii, aby w przyszłym roku wspólnie z uczniami z Polski i Tanzanii podążyć śladami Hansa Paasche w Afryce!

Pierwsze kontakty zostały nawiązane bardzo szybko – do afrykańskiej młodzieży trafił już list napisany przez uczniów z Witzenhausen oraz niespodzianka – samodzielne zaprojektowane znaczki „Projekt Paasche” symbolizujące polsko-niemiecko-afrykańską przyjaźń.

Podczas mojej pracy w biurze na zamku Ludwigstein wydarzyło się wiele wspaniałych rzeczy. Jednym z niezapomnianych przeżyć była rozmowa telefoniczna i wymiana listów z Jerzym Giergielewiczem – polskim pisarzem, lekarzem, czterokrotnym więźniem obozów koncentracyjnych i badaczem historii Hansa Paasche.

Jerzy Giergielwicz ze względów zdrowotnych nie będzie mógł przybyć na spotkanie w Krzyżu, jednakże nie zrezygnował z dalszego wspierania młodzieży. Informacje, które sam zbierał przez wiele lat, w tym np. zdjęcia, które otrzymał od córki Hansa Paasche i własne prace badawcze przekazał uczniom. Obecnie przygotowuje pakiet zdjęć, które przekaże swojemu współpracownikowi i przyjacielowi panu Januszowi Rekowskiemu.

W jednym z listów (Partnerzy dobrej atmosfery) pisze: „Chciałbym aby te zdjęcia były moim prezentem dla polsko-niemieckiego zbliżenia pod moim hasłem:

„Byśmy byli pionierami dobrej atmosfery!”

Podczas rozmowy telefonicznej Jerzy Giergielewicz przyznał, że postać Hansa Paasche jest jego ukochaną postacią i bardzo cieszy się i jest wzruszony, że projekt „Sladami Hansa Paasche tak wspaniale się rozwija i sprzyja budowaniu pokoju i zrozumienia miedzy narodami.

Ja kończąc moją przygodę z zamkiem Ludwigstein także cieszę, się, że mogłam dorzucić do tej budowli swoją mała cegiełkę.

Aleksandra Głowacka

No comments yet»

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: